W roku 1931 lublin112.pl donosił(by)…

Moskiewskie ślady. Mimo że moskale już przed 15-tu laty opuścili nasze miasto, jednak widnieją świeże i jakby specjalnie pielęgnowane ślady ich pobytu. Miejscem tem jest fabryka wyrobów żelaznych b-ci Frydman przy ulicy Żelaznej 20 na Kośminku. Na budynkach tej fabryki widnieją niezwykłych rozmiarów napisy w języku rosyjskim. Dziwnym jest ten fakt, ale jeszcze dziwniejszym jest stanowisko właściciela wspomnianych zabudowań, który tak troskliwie przez piętnaście lat otacza opieką te kacapskie „zabytki”. Mamy nadzieję, że tych kilka słów skłoni p.p. Frydmanów do usunięcia śladów pozostałych po zaborcach z murów ich fabryki.


Nieszczęśliwe wypadki. Lejba Zyser lat 72 przechodząc ulicą Ruską upadł nagle na ziemię. Wezwany lekarz Pogotowia stwierdził udar mózgu i po udzieleniu pierwszej pomocy Pogotowie przewiozło nieszczęśliwego starca do szpitala żydowskiego. Ten sam los spotkał Joska Gajstmana lat 20 – Staszica 4 który upadł ze schodów i tak nieszczęśliwie się potłukł, że musiano go przewieść do szpitala.


W Pogotowiu Ratunkowem. W ciągu dnia wczorajszego Pogotowie Ratunkowe udzieliło pomocy następującym osobom – Besi Goldmir lat 23 ul. Nadstawna 20 (rana szarpana lewej ręki).

– Natanowi Helbersztajnowi lat 37 Grodzka 1, (rana noża) Pobity w czasie awantury.


Zatruł się alkoholem. Stanisław Hyćko, lat20, lubił sobie wypić, lecz nigdy mu to nie wychodziło na dobre. Tak było i tym razem. W niewielkiej kompanji tak się „ululał” a następnie zrobił awanturę, rezultatem czego było zamknięcie go na komisrjacie. Ponieważ w pewnej chwili Hyćko stracił przytomność, przeto wezwano Pogotowie Ratunkowe, które przepłukało mu żołądek.


Pobity Dawid. Pan Dawid Rubinsztajn lat 22 zamieszkały przy ulicy Grodzkiej 1 miał w dniu wczorajszym niezwykle przykrą przygodę. Oto w godzinach południowych został napadnięty przez jakiegoś draba na ulicy, który zadał mu cios laską w głowe. Rannego Dawidka opatrzył lekarz Pogotowia Ratunkowego.


Bójka na Podzamczu. W dniu wczorajszym na ulicu Podzamcze, pomiędzy Natanem Zelmanem lat 18 – Podzamcze 14 a drugim osobnikiem nieznanego nazwiska powstała bójka w czasie której Zelman otrzymał kilka ciosów pałką po głowie i rękach. Awanturnik zbiegł. Zelmana odprowadzono na stację Pogotowia Ratunkowego, gdzie lekarz nałożył mu opatrunki.


Kradzież bali. Kibiś Władysław, Puławska 20, zameldował o kradzieży dwóch bali dębowych wart. 80 zł. przez nieznanego sprawcę.


Na Śliskiej kradną. Kołodziej Helena, Bychawska 70, zameldowała o kradzieży przez nieznanych sprawców wozu o wart. 100 zł z ulicy Śliskiej.


Pociągnięto do odpowiedzialności Pałkę Józefa, Nowy Świat Nr 7 za kradzież węgla na szkodę P. K. P. Lublin


Amator cudzej własności Sznajder Chaim, zam. Lubartowska 26 zameldował o przywłaszczeniu na jego szkodę maszynki do strzyżenia włosów, wart. 30 zł przez Gemurę Lejbę Bychawska Nr. 70.

Biblioteka Cyfrowa KUL
Biblioteka Cyfrowa KUL

Ziemia Lubelska z 2 XII 1931 r. (Nr 359)

i-hate-facebook1

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.