W stajni, szpitalu i garażu…

Ranny lublinianin. W jednym ze szpitali warszawskich leży ranny lublinianin chorąży Antoni Świątkowski (syn Józefa). P. Świątkowski otrzymał żołnierskie krzyże orderu św. Jerzego 4-go i 3-go stopnia, a ostatnio, za dzielny atak na bagnety, którego wynikiem było zajęcie pozycyi nieprzyjacielskiej, został nagrodzony oficerskim krzyżem św. Jerzego 4 stopnia i mianowany podporucznikem. (r) Koń do odebrania. … Czytaj dalej W stajni, szpitalu i garażu…

Osobistość oszustem – tylko w Lublinie!

(r) Ujęcie oszustów. Od dłuższego już czasu na linii dr. żel. Nadwiślańskiej pomiędzay Warszawą a Radomiem i Warszawą, a Lublinem grasowała szajka nieznanych oszustów, siejąc postrach wśród podróżnych. Ci rzezimieszkowie przedstawiali się zwykle za ajentów sztabu 14-ego korpusu, i pod tą maską spełnili mnóstwo kradzieży. Dn. 17 b. m. ograbili oni kupca, mieszkańca Lublina, Kermana … Czytaj dalej Osobistość oszustem – tylko w Lublinie!

Magisrat?

+ Przepełnione ustępy miejskie. (p) Zwracamy uwagę, że dół ustępu magistrackiego na placu za żelaznym mostem jest tak przepełniony, że zawartość jego wylewa się nazewnątrz. + O posterunek policyjny. (p) Na ul. Namiestnikowskiej do samych Rur niema posterunku policyjnego, który jest w tej okolicy bardzo potrzebny i powinien być ustawiony na rogu Górnej. + Znalezione … Czytaj dalej Magisrat?

OŚWIADCZENIE!

"Gabinet Osobliwości" wycofuje swoje poparcie dla akcji "Uratujmy byłą niemiecką, nazistowską kręgielnię w Lublinie" na FB. W ocenie Gabinetu ww. strona nie służy skutecznej obronie wspomnianego obiektu przed wyburzeniem - ocenę dlaczego się tak dzieje, pozostawiamy inteligencji wszystkich zainteresowanych. Jako że "Gabinet" - swoim imieniem - poparł słuszną z założenia inicjatywę, niniejszym dziękujemy naszym Czytelnikom … Czytaj dalej OŚWIADCZENIE!

Kurier Łomżyński

- Cudowne ocalenie. Z pośród licznych bomb, rzuconych z aeroplanów niemieckich na Łomżę, jedna spadła na dom, w którym mieszkała rodzina aptekarza. Spadając, pocisk przebił dach i sufit i wpadł do pokoju sypialnego aptekarza, trafiając na łóżeczko, na którem spało dwoje dzieci. Cudowny traf zrządził, że bomba upadła między dziećmi i nie wybuchnęła, nie wyrządzając … Czytaj dalej Kurier Łomżyński