Aeroplany i barchany…

2

WOJNA

Z Łodzi.

(…)

Gdy w pewnym momencie ukazały się nad miastem dwa niemieckie aeroplany, dwóch rosyjskich lotników wzniosło się w powietrze: poczęli oni okrążać miasto, wzbijając się coraz wyżej. Tłumy zamarły w oczekiwaniu strasznego pojedynku: na chwilę widowisko to kazało ludziom zapomnieć o okropnej grozie toczącej się bitwy. I oto rosyjscy lotnicy coraz bliżej przysuwają się do niemieckich, lecz ci, raptownie skręciwszy aparaty, skierowali się w stronę Łęczycy; rosyjscy podążyli za nimi i zniknęli w sinnej dali.

(…)

4

Chorą na płuca, panienkę, pozbawioną środków na koszty kuracyi, ośmielamy się polecić miłosiernemu sercu Czytelników. Łaskawe datki przyjmuje administracja „Głosu Lubelskiego” (Dla chorej panienki).

3ODPOWIEDZI REDAKCYI.

Panu, który się nie podpisał. Ostatnie słowa na samym końcu każdego naszego numeru, powinny Panu wiele wytłomaczyć. Każe nam Pan odgrywać rolę zuchów, a sam Pan stchórzył i nie podpisał się. Ustnie doszlibyśmy z pewnością do porozumienia, gdyby Pan ośmielił się wstąpić do redakcyi. Nie taki dyabeł straszny, jak go malują.

51Głos Lubelski z 20 XII 1914 r. (Nr 72)

Ilustracje z Biblioteki Cyfrowej WBP w Lublinie
i-hate-facebook1Polub Gabinet na Facebooku!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.