Objazdy bandyckie. „Lub. Gub. Wied.” donoszą, że w ostatnich tygodniach dwuch bandytów: Bronisław Wardak i Stanisław Kamelski, przybywszy na stację Nałęczów z Lublina kazali się wieść bezpłatnie pierwszemu z brzegu włościaninowi do wsi Wojciechów. Tajemnicze ich groźby trwożyły tak wszystkich, że bandyci bez oporu rabowali dokoła. Spotkanym w drodze do Wojciechowa 2 włościanom kazali jechać ze sobą, a potym zażądali 3 rb. zapłaty za przewóz. W Wojciechowie nabrali produktów spożywczych w sklepiku, a na pożegnanie pogrozili kułakami. W drugim sklepiku opłacono się im półrublem. W sklepie monopolowym nic nie dostali. Potym udali się do Chmielnika, a skąd do Chodla, operując wszędzie w podobny sposób. Policja zdołała ująć ich dopiero jednego na Sławinku, a drugiego na Piaskach w Lublinie.