… z pastami niewiadomej fabrykacyi,
które niszczą tak drogie obuwie.
Żądajcie tylko pastę do obuwia
„ECHO”
która nie niszczy obuwia, daje trwały i piękny połysk
wyrób polski – żądać wszędzie.
E. Szachnowski i J. Balcer
Lublin, Zamojska Nr 16, róg Przemysłowej.
Brak drobnej zdawkowej monety. W handlu na rynku lubelskim daje się dotkliwie odczuwać brak dwudziesto i dziesięcio halerzówek. W drobnym handlu brak tych monet paraliżuje sprzedaż.
Właściciele sklepów wydają resztę klijenteli cukierkami, lub innemi mało wartościowemi zupełnie zbytecznemi dla nabywców rzeczami.
NA KRESACH KRWAWY OGIEŃ SIĘ PALI!…
Na kresach krwawy ogień się pali
A krzyk rozpaczny w wschodniej oddali
Do Cię narodzie śle głos: Do broni!
Do broni Polsko! Moc Twa osłoni
I wesprze naszych, co ducha w szaniec
Posławszy
Z serdecznej krwi splatają różaniec
Nadludzkiej dla Cię ofiary, Polsko!
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Niech się rozpalą, rozżarzą serca
By zadrżał podły wróg przeniewierca,
Co starca morduje, kobiety i dzieci!
Polsko, ach Polsko, do Ciebie leci
Głos kresów, Lwowa, nowej Golgoty!
Hej orla dusza na nowe loty
Niech się obudzi!
Na pomoc, do Broni!
BOLESŁAW EUSTACHIEWICZ
„Głos Lubelski” z 14 XI 1918 r. (Nr 313)