Niezajęta placówka. W Lublinie brak chrześcijańskiej pracowni parasoli. Wykształcony fachowiec w tej branży miałby bezwarunkowo zapewnione powodzenie. Przypominamy o tem wobec nadchodzącej wiosny i znacznego w tem czasie zapotrzebowania parasoli i parosolek.
„Głos Lubelski” z 18 I 1914 r. (Nr 18)