
Purpury, fjolety i gronostaje, okrywające dostojników rządu i Kościoła, zaczynają się zmienić w łachmany moralnej nędzy i nicości, w zgniliznę nadużycia i uprawnionego wyzysku.
Kurjer z 3 XII 1908 r. (Nr 278) – fragment artykułu „Kwestja „mrożąca””.