Dzień dzisiejszy
pokrzyżuje nasze projekty
Od rana będą się manifestowały gorsze wpływy, nie obiecujące powodzenia finansowego. Okres ten może przenieść straty przynieść w spekulacjach.
Obietnice dane około godz. 12-ej w poł. nie będą dotrzymane.
Po godz. 14 następuje dodatnia następuje dodatnia passa życiowa, która jednakże wieczorem ulega zmianie na gorsze.
Pogoda na dziś
Dość pogodnie. Nocą silniejszy, dniem umiarkowany mróz. Umiarkowane wiatry północne i północno-zachodnie.
Widmo groźnego
niebezpieczeństwa
zawisło nad Lublinem.
Wściekłe psy pokąsały kilka osób.
Na ulicach naszego miasta, szczególniej w ostatnich czasach, spotkać można dość często bezpańskie psy.
Wobec urzędowego stwierdzenia kilku przypadków wścieklizny, taki stan rzeczy grozi obecnie poważnem niebezpieczeństwem.
Kilka osób pokąsanych przez wściekłe psy z terenu Lublina znajduje się na kuracji.
Zachodzi obawa, że ilość dotkniętych wścieklizną psów jest dużo większa od ilości urzędowo stwierdzonej, co prawdopodobnie spowoduje większą liczbę wypadków pokąsania tak ludzi, jak również i zwierząt.
W walce z groźnem niebezpieczeństwem wskazane jest, by właściciele psów zwrócili specjalną uwagę na ich zachowanie się i w razie zauważenia podejrzanych objawów natychmiast psy izolowali.
Odpowiednie czynniki zarządziły specjalne środki ostrożności, by w najbliższym czasie groźne to niebezpieczeństwo zlikwidować.
Pożar w składzie aptecznym.
W dniu onegdajszym, w godzinach popołudniowych, w składzie materjałów aptecznych przy ulicy Bernardyńskiej 24, z powodu nieostrożnego obchodzenia się z lampą gazową, wybuchł pożar.
Dzięki natychmiastowej interwencji Miejskiej Straży Ogniowej pożar w przeciągu kilku minut ugaszono.
Pastwą płomieni padły znajdujące się na wystawie specyfiki [lek]arskie ocenione na sumę 1000 złotych.
Na lubelskim bruku.
Bieliznę wartości 40 złotych skradziono niejakiej Chanie Blumenfeld zamieszkałej przy ulicy Jatecznej 26.
*
Z podwórka Wydziału Drogowego (Fabryczna 5) skradziono mieszkańcowi Izbicy pow. krasnystawskiego niejakiemu Józefowi Wiśniewskiemu oponę samochodową wartości 100 zł.
*
Abramowi Kacelenbegonowi (Lubartowska 24) skradziono z przedpokoju futro męskie wartości 1200 złotych.
*
Walizkę zawierającą próbki sztucznego nawozu oraz farby znaleziono w rzece Czerniejówce przy ulicy Lubartowskiej [!!!].
Gazeta Lubelska z 6 III 1931 r. (Nr 62)