Zaśmiecanie ulic może wreszcie ustanie. (.w) Ulice naszego miasta jak dotychczas przedstawiają obraz nędzy i rozpaczy. Każdy przechodzień nie licząć się z niczym i z nikim rozrzuca po chodnikach świstki papieru, a są i tacy, którzy dla większego uprzyjemnienia sobie spaceru po ulicy żują najprzerozmaitsze ziarka i pestki, odpadki których pokrywają całe niemal chodniki. Ażeby zapobiedz temu i przyczynić się do estetyczniejszego wyglądu naszych ulic, podobno Magistrat lubelski zwrócił się już do komendy miejscowej policji o wydanie podwładnym funkcjonariuszom odpowiednich zarządzeń. Witając z uznaniem troskę Magistratu o wygląd ulic naszych, wyrażamy niepłonną nadzieję, że policja lubelska przychylając się do prośby Magistratu uczyni wszystko co jest w jej mocy, by zapobiec dalszemu zanieczyszczeniu ulic i skwerów. Warto również, by służba w ogrodzie miejskim zastosowując się do wskazówek Magistratu szczególną uwagę zwróciła na publiczność parkową niszczącą w ten sam sposób wszystko co godnem uwagi jest w naszym jedynym miejscu spacerowym.
Głos Lubelski z 28.III.1925 r. (Nr 87)