Nowe bruki – można upadać!

(r) Z miasta. Z nastaniem dni wiosennych rozpoczęto na ulicach roboty brukarskie. (r) Ambulatoryum dla kobiet. Z powodu dużego rozpowszechnienia chorób wenerycznych postanowiono roztoczyć baczniejszy i bardziej ścisły nadzór lekarski nad kobietami upadłemi. Ambulatoryum, mieszczące się dotychczas przy ul. Jezuickiej, zostało przeniesione na ul. Początkowską do domu p. Gąsiorowskiego. Lekarzem ambulatoryum jest dr. Korczak. Przyjęcia … Czytaj dalej Nowe bruki – można upadać!

Na Wesołej bez zmian…

ZANIEDBANE PRZEDMIEŚCIA I FATALNY STAN ULIC To jedna z największych bolączek Lublina. Jedną z większych bolączek Lublina jest fatalny stan wielu ulic. Często pozbawione bruku, pełne błota lub tumanów kurzu, często stanowią naturalne ścieki dla złowonnych substancyj zlewających się na nie z podwórzy domów. Jasnem jest, że miasto nie ma środków by za jednym zamachem … Czytaj dalej Na Wesołej bez zmian…

Tylko dla odważnych koni!

Z MIASTA. (r) Potrzeba usunięcia niedogodności. W poprzek ulicy Przemysłowej, niedaleko wylotu jej na ulicę Zamojską, znajduje się rów łokciowej prawie głębokości, nieosłonięty nawet prowizorycznym mostkiem. Istnienie owej przeszkody silnie daje się we znaki mieszkańcom ul. Przemysłowej, gdyż większa część naszych dorożkarzy nie chce się zapuszczać w te strony, dbając, zupełnie słusznie zresztą, o całość … Czytaj dalej Tylko dla odważnych koni!

Połączyła ich bielizna: tragiczna historia Rozalii i Armanda

 W POPRZEDNIM ODCINKU... Braki i nonsensy. (e) Chodniki i bruki lubelskie słyną z wyboistości dziur i pułapek, czychających na przechodnia o każdej porze roku. Wiele się o tem mówi i pisze, a mimo to stan chodników pozostawia wiele do życzenia, nawet na Krakowskim Przedmieściu, gdzie np. od NN 22 do 36 widzi się zupełne pod … Czytaj dalej Połączyła ich bielizna: tragiczna historia Rozalii i Armanda

A kto dziś nie poszukuje…?

(r) Z porządków miejskich. Dochodzą nas częste skargi mieszkańców Wieniawy ul. Wieniawskiej i okolicznych na fatalny stan ulic w tamtych miejscowościach. Rzeczywiście Wieniawa licznie zaludniona i położona pod bokiem pryncypialnej ulicy miasta, winna zapewnić swoim mieszkańcom jeżeli już nie wygodę, to choć niezbędne potrzeby. Tymczasem w noc ciemną w czasie najlepszej odwilży wprost trudno jest … Czytaj dalej A kto dziś nie poszukuje…?

SZOK! Przed wojną dziennikarze znali język polski!

= O czystość języka. (e) W mieście naszem i okolicy w ostatnich czasach ajenci T-wa Okręgowego p. t. T-wa Okręgowego [Okrętowego - przyp. Red] p. t. "United States Line" rozrzucili w obfitej ilości ulotki reklamowe z portretami okrętów T-wa, szczegółowym opisem wygód i komfortu, jakich podróżującym dostarczają oraz z szeregiem listów dziękczynnych, którzy przyjemności podróży … Czytaj dalej SZOK! Przed wojną dziennikarze znali język polski!

Trzydzieści osiem i dziewięć

(r) Brak zapałek. Po długich i ciężkich cierpieniach mieszkańców naszego miasta, Lublin wreszcie dostał większą ilość nafty, oto zaczyna się utrapienie innego rodzaju. Drobniejsi kupcy i sklepikarze skarżą się iż w niektórych hurtowniach są b. małe zapasy zapałek, a w innych już zupełnie nie ma, wskutek czego cena hurtowa jakoby podskoczyła 20 kop. za tuzin, … Czytaj dalej Trzydzieści osiem i dziewięć

Leżeć: to nie zawsze znaczy to samo…

(r) Ulica Przemysłowa, która nie jest wprawdzie przyłączoną do miasta, znajduje się jednak prawie w śródmieściu, powinna więc wyglądać troszeczkę inaczej. Ciągle słychać skargi i narzekania mieszkańców, tej ulicy na nieporządki, którym niema kto zaradzić. Chodniki przedstawiają przedziwną rozmaitość pułapek czyhających na każdym kroku na biednego przechodnia. Śnieg, gdy raz upadnie, leży dotąd, dopóki go … Czytaj dalej Leżeć: to nie zawsze znaczy to samo…