Czy wiecie, że 100 lat temu, w dniu 31 maja…

Sprawca czy ofiara? (Sprawca: nie ma niewinnych na tym świecie – to coraz boleśniejsza świadomość…)

… w Lublinie spadł kwiat z balkonu? Odpowiedzialnym w tej sprawie był wiatr, który strącił z domu przy ulicy początkowskiej z trzeciego piętra kwiat „filodendron”, który wraz z wazonem spadł na chodnik. Kierunku wiatru nie ustalono lub nie podano ze względu na dobro śledztwa. Do tej pory tajemnicą pozostaje również to, dlaczego nazwę ulicy napisano małą literą. W tej sprawie zatrzymano już kilku korektorów, zecer w ostatniej chwili dał drapaka. Niejasnymi są też dalsze losy drapaka: nie wiemy np. kto go wziął i w jakim celu… Wiadomo jednak z całą, że wazon – przeraziwszy się ewentualnych konsekwencji swego lotu – „rozbił się w drobne kawałki”. Wyobrażacie to sobie? W odległości o pół kroku od dwojga małych dzieci! Obecnie czynimy starania o uzyskanie dostępu do sporządzonego przez Milicję odpowiedniego protokułu. Dość już mamy nieodpowiednich!

O Borze! (to nie taki las? to filodendron?)

 

„Głos Lubelski”  nr  150 z 3 VI 1918 r.

Ilustracje ze zbiorów Lubelskiej Biblioteki Wirtualnej
i-hate-facebook1Polub Gabinet na Facebooku!
Copyright© Gabinet Osobliwości

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.