Warner Oland (1879-1938) jako detektyw Charlie Chan Kącik śmiechu.
POCIESZYCIELKA.
– Czego Pani taka zmartwiona? – zapytuje kuma.
– Moja pani, takie nieszczęście! Słyszała pani, mojemu dziecku mają wyciąć ślepą kiszkę.
– A ileż ma dzieciak pani?
– Dwa lata.
– To czego się pani martwi. Takiemu robakowi to jeszcze nieraz odrośnie.
Głos Lubelski z 8.IV.1935 r. (Nr 97)