Głos Lubelski z 18.XI.1915 r. (Nr 320) Ilustracje ze zbiorów Lubelskiej Biblioteki Wirtualnej Polub Gabinet na Facebooku! Copyright© Gabinet Osobliwości
Tag: Rynek
Czereśniami?
Głos Lubelski z 24.VI.1915 r. (Nr 173) Ilustracja: Lubelska Biblioteka Cyfrowa Polub Gabinet na Facebooku!
Osobistość oszustem – tylko w Lublinie!
(r) Ujęcie oszustów. Od dłuższego już czasu na linii dr. żel. Nadwiślańskiej pomiędzay Warszawą a Radomiem i Warszawą, a Lublinem grasowała szajka nieznanych oszustów, siejąc postrach wśród podróżnych. Ci rzezimieszkowie przedstawiali się zwykle za ajentów sztabu 14-ego korpusu, i pod tą maską spełnili mnóstwo kradzieży. Dn. 17 b. m. ograbili oni kupca, mieszkańca Lublina, Kermana … Czytaj dalej Osobistość oszustem – tylko w Lublinie!
Gdzie jest mój garnuszek smalcu?
Dzień zmian na lepsze Dzień dzisiejszy jest o wiele lepszy od dni poprzednich, ponieważ przynosi nowe nieoczekiwane możliwości, niespodziewane spotkania i powodzenie w ryzykownych przedsięwzięciach. Nadaje się on do załatwiania interesów wszelkiego rodzaju, do pracy umysłowej, studjów naukowych i artystycznych, do zakładania nowych przedsiębiorstw oraz zawierania związków małżeńskich. Wieczór przynosi potęgującą się przedsiębiorczość i ruchliwość … Czytaj dalej Gdzie jest mój garnuszek smalcu?
Leżeć: to nie zawsze znaczy to samo…
(r) Ulica Przemysłowa, która nie jest wprawdzie przyłączoną do miasta, znajduje się jednak prawie w śródmieściu, powinna więc wyglądać troszeczkę inaczej. Ciągle słychać skargi i narzekania mieszkańców, tej ulicy na nieporządki, którym niema kto zaradzić. Chodniki przedstawiają przedziwną rozmaitość pułapek czyhających na każdym kroku na biednego przechodnia. Śnieg, gdy raz upadnie, leży dotąd, dopóki go … Czytaj dalej Leżeć: to nie zawsze znaczy to samo…
A przecież idą Święta…
Tablice pamiątkowe. Na skutek starań Tow. ochrony zabytków gen, - gubernator warszawski zezwolił na umieszczenie w ścianach odpowiednich domów w Lublinie dwuch tablic pamiątkowych na cześć dwuch lublinian a mianowicie: 1) poety Wincentego Pola z napisem: "W tym domu urodził się 1807 roku Wincenty Pol, autor "Pieśni o ziemi naszej", i 2) satyryka Sebastiana Klonowicza … Czytaj dalej A przecież idą Święta…
Psy wciąż gryzą bo hycel jest „niedysponowany”
Całkwita likwidacja groźnej szajki włamywaczy grasującej na terenie Lublina Herszt szajki - ostatnie włamanie - paserzy - policja na tropie szajki zbrodnicza trójka - pod kluczem Jak wiadomo od pewnego czasu na terenie Lublina poczęła grasować tajemnicza szajka włamywaczy, która w różnych odstępach czasu robiła "skoki" na magazyny i prywatne mieszkania zamożniejszych mieszkańców miasta. I … Czytaj dalej Psy wciąż gryzą bo hycel jest „niedysponowany”
UWAGA! NIE BĘDZIE WODY!
Zarząd wodociągów ma honor zawiadomić, iż wskutek reperacji maszyn w nocy z piątku na sobotę (z 27 na 28-go b. m.) poczynając od 12 w nocy do 10 ej rano, wodociąg będzie nieczynny, wskutek czego Zarząd uprasza pp. konsumentów o łaskawe zaopatrzenie się w niezbędną na ten czas wodę - przed zamknięciem takowego. ZARAZ DO … Czytaj dalej UWAGA! NIE BĘDZIE WODY!
Masz brodę? Uważaj!
Praczka poszukuje prania w domach prywatnych. Rynek 8 wiadomość u stróża. Zbrojny napad bandycki w Lublinie. (u) W nocy z czwartku na piątek na mieszkanie p. Aleksandra Jaroszyńskiego właściciela domu przy ul. Pięknej (plac Bychawski) korzystając z nieobecności gospodarza domu, napadło 3 ch uzbrojonych w rewolwery bandytów, którzy zrabowali 2 palta, 3 garnitury męskie, garderobę … Czytaj dalej Masz brodę? Uważaj!
Bond: Pan już odjeżdża? Goldfinger: Przykro mi, ten pan ma spotkanie z prasą.
Odnaleziony złodziej. Jeszcze w 1917 roku wyrokiem Sądu Okręgowego został skazany na 5 miesięcy więzienia za kradzież niejaki Lejba Szwalbe (Goldfinger), zdołał on jednak zbiedz podczas przeprowadzania go z sądu i całe dwa lata ukrywał się przed policją. Dopiero w tych dniach został ujęty i odesłany do więzienia w celu odsiedzenia przysądzonej mu kary. Zaczadzenie … Czytaj dalej Bond: Pan już odjeżdża? Goldfinger: Przykro mi, ten pan ma spotkanie z prasą.