= „Ustabilizowane” ceny przedświąteczne. (.w) Dążenia niektórych drobnych kupców żydowskich do powrotu w okresie przedświątecznym na przebrzmiałą już drogę wyzysku i paska są dziś same przez się paraliżowane, występują jednak jeszcze dość często, szczególniej u kupców targowych. Zachowują oni przytem dawną taktykę, mającą na celu wprowadzenie w błąd konsumenta i władz, a polegającą na tem, że wygórowane nieprawdopodobnie ceny pobiera się na artykułach drobnych, służących jednak do codziennego użytku. Wystarczy przejść się na targi lubelskie i przestudjować ceny t. zw. „drobiazgów”, aby wydać odpowiedni sąd o tem co się w dalszym ciągu dzieje. Widać wyzyskiwacze żydowscy jeszcze niezupełnie pogodzili się ze swym losem. Ha! Zobaczymy, czy władze administracyjne potrafią nagiąć ich „przekonania” do warunków dzisiejszego, posanacyjnego życia.
„Rasputin”. Od wczoraj kino Colosseum wyświetla sensacyjny dramat, oparty na historji ostatnich lat carskiej Rosji p. t. „Rasputin”. Na tle zepsucia i przepychu dworu carskiego, w splocie intryg i knowań kamaryli dworskiej przesuwa się demoniczna postać złowrogiego mnicha, który obłąkawszy umysły pary cesarskiej Romanowych, swojem wmieszaniem się w życie dworskie i polityczne pchnął imperjum rosyjskie w przepaść. Widz tak treścią obrazu, jak piękną wystawą i reżyserją zostaje przykuty do widowiska, pełnego sensacji i dreszczu dramatycznego.
L aki i primule kwitnące, sadzonki malin do sprzedania w majątku Rury.
Głos Lubelski z 1.IV.1925 r. (Nr 91)