WOJNA. Po bitwie. Koło wsi R. na zachód od Sochaczewa skończyła się bitwa dwudniowa. Na polu, gdzie okiem rzucić, pełno ludzi, którzy kręcą się po pobojowisku grupami po kilku, czasem w pojedynkę. W pobliżu drogi dwudziestu włościan - starych, młodych, a nawet prawie dzieci - kopie rów sążniowej szerokości, długi na czterdzieści kroków. Obok, jeden … Czytaj dalej Jak to na wojence ładnie…