Art. 51.
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój,
porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu
publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca
dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.
Jeśli poczytasz te przepisy zauważysz, że wykroczeniem jest także zakłócanie spokoju. Ponadto faktycznie nie jest zdefiniowana cisza nocna. Przy wykładni pojęcia pory nocnej według mnie można się posiłkować pojęciem pory nocnej z kodeksu postępowania karnego. Jest to czas od godziny 22 do 6 (chodzi tutaj o wykładnię tzw. systemową). Nadto prócz wykładni wynikającej z całego systemu prawa dot. czynów zagrożonych karą czas trwania pory nocnej jak najbardziej mogą wskazywać przepisy wewnętrznie obowiązujące, jak np. regulamin spółdzielni, wspolnoty mieszkaniowej a nawet powszechnie przyjęte zwyczaje w tej materii.
Co do poziomu hałasu nie jest to określone. Grunt żeby nie zakłócał on spokoju, ciszy nocnej, porządku publicznego a to już kwestia konkretnego przypadku.
Źródło: forumprawne.org