Problem wielki ubogiej Marcelki

Jak to mówią: kwiecień plecień, bo przeplata… trochę… Trochę? Żadne tam trochę! Plecie ten kwiecień całkiem sporo. Jest tak i było również przed laty, w roku 1936. Oto w numerze 94 z 2 kwietnia roku 1936 „Głos Lubelski” przedstawił ciekawe i dosyć oryginalne rozwiązanie polskich problemów motoryzacyjnych, proponując… furmanizację kraju. Źródłem pomysłu stała się informacja … Czytaj dalej Problem wielki ubogiej Marcelki

Autobus z Radzynia jednak nie przyszedł…

Zazgrzytało, zaświstało (choć mógłbym przysiąc, że i załomotało), po czym zapadła cisza. Nareszcie – pomyślałem z ulgą i spojrzałem na tarczę chronometru ­– i to by było na tyle, jeżeli chodzi o dobre wiadomości… chronometr znowu pokazywał rok 1936. Miałem nadzieję, że ten dzien, 8 lutego, przyjdzie mi spędzić w innym roku. A tu tylko … Czytaj dalej Autobus z Radzynia jednak nie przyszedł…