Ból w nosie każe Jacobowi domniemywać złamanie, ale to nie od krwi lepią mu się dłonie. Gdy sekretarz usiłuje podźwignąć się na nogi, dociera do niego, że jest lepki od atramentu. Atrament, rzeczułki płynące z rozbitego kałamarza i ich delty w kolorze indygo... Atrament, spijany przez spragnione drewno, skapujący w szpary... Atrament, myśli Jacob, płyn … Czytaj dalej Jęczał atrament: „O, losie marny, wciąż jestem czarny…”
Kategoria: To je nie moje…
… a skopiowane z przepastnych czeluści internetu
Budujmy swe postawy w oparciu o literaturę!
Naówczas zabrałem głos i zapytałem Żyda, dlaczego szczególniej upodobał sobie te pustynne okolice. - Dlatego, że nie spotykam w nich ludzi - odrzekł - jeżeli zaś czasem spotykam zabłąkanego wędrowca lub jakąś kafryjską rodzinę, wtedy, znając legowisko lwicy karmiącej swoje dzieci, prowadzę ją na zdobycz i z rozkoszą patrzę jak ich w moich oczach pożera. … Czytaj dalej Budujmy swe postawy w oparciu o literaturę!
Cytat na niedzielę: dziś się z Wami nim podzielę!
Dzisiaj stało się coś ważnego i chciałem się tym podzielić z ludźmi dla mnie najważniejszymi, którzy mnie wspierają i kochają. Ale, że ich nie mam - to powiem wam. Al Bundy
Czytajcie komiksy!
Albo książki o komiksach. Do: Anthony'ego Starka Proszę potraktować ten list jako moją rezygnację ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym. Rezygnuję, gdyż nie stanowimy już "jednej wielkiej szczęśliwej rodziny", która rozumie się bez słów i dla której uwielbiam pracować. Przez ostatni rok czy dwa obserwowałem, jak Avengers zaczynają przypominać nie zgrany zespół czy drużynę, ale zbieraninę … Czytaj dalej Czytajcie komiksy!
Wiosną?
Flo Steinberg odeszła wiosną, kiedy Goodmanowie nie zgodzili się na podniesienie jej pensji. "Oni po prostu nie dawali podwyżek ludziom na określonych stanowiskach, bo uważali, że można ich w każdej chwili zastąpić", mówiła. Sean Howe, Niezwykła historia Marvel Comics
Do A…
... B, C, D, E, F, G, H, I, J, K, L, Ł, M, N, O, P, Q, R, S, T, W, X, Y, Z: Podobnie jest z nowo poznanymi osobami - myślisz sobie, że ktoś jest miły, a potem ten ktoś nagle mówi coś takiego, co świadczy o tym, że uważa cię za człowieka … Czytaj dalej Do A…
Jak zostałem postacią literacką
Wyciągnął się i położył otwartą książkę na piersi. Nagle uświadomił sobie, że głowa ciąży mu coraz bardziej. Uznał, że głupio byłoby usnąć na kanapie, skoro od sypialni dzieli go zaledwie kilka kroków. Z drugiej strony sypialnia i łóżko nie uciekną, a zresztą on przecież nie zaśnie, jedynie na chwilę przymknie oczy... Neil Gaiman, Amerykańscy bogowie
Nigdy więcej zawsze i wszędzie
“Hey," said Shadow. "Huginn or Muninn, or whoever you are." The bird turned, head tipped, suspiciously, on one side, and it stared at him with bright eyes. "Say 'Nevermore,'" said Shadow. "Fuck you," said the raven.” „- Hej! - zawołał Cień. - Huginn, Muninn, czy kim tam jesteś. Ptak odwrócił głowę i przekrzywił, patrząc … Czytaj dalej Nigdy więcej zawsze i wszędzie
Kto pocieszy Maciupka?
Żył sobie raz mały Maciupek w osobnym domku, całkiem sam. I nawet bardziej był samotny, niż mu się wydawało, kiedy wieczorem zapalał wszystkie lampy, jakie miał i chował się pod kołdrę, kwiląc ze strachu. Na dworze spacerowały Paszczaki wielkimi ciężkimi krokami, gdzieś daleko w mroku nocy zawodziła Buka. Wszędzie zamykano drzwi i wszędzie paliły się … Czytaj dalej Kto pocieszy Maciupka?
Życie po życiu?
Jeżeli najdotkliwszą obrazą dla mazurskiego chłopka jest wyzywanie od farmazonów, omentrów i sufraganów, jeśli kroniki sądów gminnych mieszczą niejedną sprawę z tytułu sromotnego przezwiska "ordynat" lub "salceson", jeśli mieszczanin z drobnej osady obraża się za przydomek "łyka" lub "wąwerka", to niedługo w Lublinie poczną życzyć sobie "bodajbyś kronikarzem został". Pyszna rzecz być kronikarzem lubelskiej gazety! … Czytaj dalej Życie po życiu?
