Albo książki o komiksach.
Do: Anthony’ego Starka
Proszę potraktować ten list jako moją rezygnację ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym.
Rezygnuję, gdyż nie stanowimy już „jednej wielkiej szczęśliwej rodziny”, która rozumie się bez słów i dla której uwielbiam pracować. Przez ostatni rok czy dwa obserwowałem, jak Avengers zaczynają przypominać nie zgrany zespół czy drużynę, ale zbieraninę smutnych ludzi, kiszących się we własnym sosie wstrzymywanego gniewu, żalu i frustracji; byłem świadkiem, jak moi przyjaciele w milczeniu znoszą nieuczciwe. złośliwe i roszczeniowe traktowanie.
Moje osobiste żale są niczym w porównaniu z tym, co przeszli inni, ale nie mam zamiaru dłużej tego znosić, wystarczy, że widziałem, jak w Avengers dokonywały się przykre zmiany, jak bohaterowie zostali wyrwani z korzeniami i stali się zaprzeczeniem tego, czym byli. Jestem święcie przekonany, że niektóre przykrości uczyniono mi z zamiarem „pokazania służbie, gdzie jest jej miejsce”.
Nie mam zamiaru czekać na to, co będzie dalej.
Z poważaniem, Jarvis
cc: Avengers
Sean Howe, Niezwykła historia Marvel Comics
P.S. I nie myślcie za dużo. Żyłka jest tylko jedna.