Piękne w kontekście ciągłych działań ukulturalniających a dobrowolne uczestnictwo w nich zakładających. I jakże metaforyczne 🙂 Siostra (Maior)
Kategoria: To je nie moje…
… a skopiowane z przepastnych czeluści internetu
Wierzę w kościół powszechny czyli „chcę zaprowadzić do nieba ludzi, nie posłuszne szczeniaki”.
(…) Kościół był zawsze zbyt zajęty problemem utrzymania porządku, uniknięcia chaosu, i to nie pozwoliło mu się zorientować, że jego porządek był raczej nieporządkiem. Często się zastanawiam, nie usprawiedliwiając Kościoła, jak to możliwe, że poważne i cnotliwe osoby godziły się i godzą na tyle niesprawiedliwości. Przez trzy stulecia Kościół w Brazylii uważał za normalne, że Murzyni są niewolnikami! Prawda … Czytaj dalej Wierzę w kościół powszechny czyli „chcę zaprowadzić do nieba ludzi, nie posłuszne szczeniaki”.
Tak czy nie?
Ale jeśli ktoś dokona tego, czego dokonałem ja, to znaczy zamachu, nie postępuje niezgodnie z prawem. Ponieważ działa w kraju bezprawia. A na bezprawie odpowiada się bezprawiem. Czy to jasne? Słuchaj, jeśli idziesz ulicą, nikomu nie przeszkadzając, a ja cię spoliczkuję i nie możesz nawet zgłosić tego na policję, bo prawo cię nie chroni, co … Czytaj dalej Tak czy nie?
Przy muzyce o polityce
Dziś bowiem już nie zdobywcy ani wojownicy otwierają podwoje przybytku Janusa i zakłócają kult pokoju. Ministrowie, świętokradzcy słudzy tego dobroczynnego bóstwa, spostrzegłszy nagle, że gazety przestały o nich pisać, po cichu przygotowują rzezie, a potem z całym spokojem oczekują próśb o położenie im kresu; na koniec zawierają pozorny pokój, obiecujący im na przyszłość znów wiele … Czytaj dalej Przy muzyce o polityce
Dla prezydentów, dyrektorów i innych takich… do wykorzystania.
Nigdy się nie obawialiśmy surowości; król wie, czego potrzebuje naród, naród tego przecież nie wie. Na przykład tego, żeby go ukarać. Oriana Fallaci, Wywiads z historią, Wywiad z Hajle Syllasje.
Jeszcze o sukcesie Lublina słów kilka…
Nikomu nie tajno, że większość urzędników prowincjonalnych to mniej lub więcej, zdeklarowani łajdacy. Jan Potocki, Podróż do Mongolii
Jak to (nie ja) rozpętałem I wojnę światową czyli jeszcze o polityce „kulturalnej” czasów obecnych
Wartości te opisywano za pomocą enigmatycznych kategorii ducha i kultury, a ich wyrazem miało być wojenne poświęcenie, żelazna wola - i przelana krew. Adam Kożuchowski, Koniec pięknej epoki, w: "Polityka. Poradnik historyczny, s. 33 - o niemieckim argumentach za wojną
A jednak! Koncert słynnego zespołu przerwany przez policję!
A jednak Beatelsi wystąpili na żywo, choć w dziwnej i niespotykanej scenerii. 30 stycznia, na specjalnej scenie zbudowanej na dachu budynku firmy Apple, John, Paul, George i Ringo wraz z Billy'm Prestonem zagrali 42-minutowy koncert dla...zaskoczonych przechodniów, którzy - niestety - mogli ich jedynie słyszeć. (...) Tuż po rozpoczęciu tego występu wąska ulica Savile … Czytaj dalej A jednak! Koncert słynnego zespołu przerwany przez policję!
Gra o tron
Specyfika tradycyjnej gry ludowej polega na tym, że rządzą nią niepisane reguły. I tak naprawdę, to nikt do końca nie wie, jakie. Gracze zasadniczo powinni tych reguł przestrzegać, ale najpierw powinni je ustalić. Bo dla każdej gry są inne... Mary i Herbert Knapp: One potato, two potato: the Secret Education of American Children, za: Neil Gaiman, Sandman: A Game … Czytaj dalej Gra o tron
Dlaczego nie podzielamy żółto-niebieskiej gorączki „prezydenta” Żuka…
... i nie sympatyzujemy z "rewolucją" na Ukrainie: Bunt ten kosztował życie ponad piętnastu tysięcy głów szlacheckich i ponad trzydziestu tysięcy głów żydowskich - mężczyzn, kobiet i dzieci pozarzynanych w ich własnych domach i w małych miasteczkach, gdzie znajdowali schronienie. W tych strasznych egzekucjach dochodziło do najbardziej wyrafinowanych okrucieństw. Zbuntowani chłopi wręczali krótkie dzidy własnym … Czytaj dalej Dlaczego nie podzielamy żółto-niebieskiej gorączki „prezydenta” Żuka…



