Ale jeśli ktoś dokona tego, czego dokonałem ja, to znaczy zamachu, nie postępuje niezgodnie z prawem. Ponieważ działa w kraju bezprawia. A na bezprawie odpowiada się bezprawiem. Czy to jasne?
Słuchaj, jeśli idziesz ulicą, nikomu nie przeszkadzając, a ja cię spoliczkuję i nie możesz nawet zgłosić tego na policję, bo prawo cię nie chroni, co sobie myślisz? Co zrobisz? Zwróć uwagę, że mówię tylko o spoliczkowaniu, niczym więcej. Spoliczkowanie nawet nie boli, to tylko zniewaga. Jednak musi przecież istnieć prawo, które zabrania cię policzkować. Prawo, które zabraniałoby mi cię nawet pocałować, jeśli tego nie chcesz! A jeśli to prawo nie istnieje, co zrobisz? Czy nie masz może prawa zareagować, a może nawet mnie zabić, bym więcej ci nie przeszkadzał?
Wymierzenie sprawiedliwości samemu staje się koniecznością! A raczej obowiązkiem! Tak czy nie?
Z wywiadu z Aleksandrosem Panagulisem – Oriana Fallaci, Wywiad z historią.