Jezeli to jest prawda ,gdzie jest wyrok. Przestancie szkalowac to nazwisko. Tam jest dwoje odpowiedzialnych.Szukajcie wyroku zanim dotkniecie kogos z rodziny.
W tej sprawie proszę kontaktować się z redakcją „Głosu Lubelskiego” – myślę, że z prawdziwą przyjemnością udzielą wyczerpujących wyjaśnień w tej sprawie! Niestety nam redakcja nie chciała udzielić informacji na temat źródeł swych informacji. Pozdrawiamy i życzymy powodzenia!
P.S. My ze swej strony radzimy o wystąpienie do właściwego sądu o unieważnienie tego wyroku lub o rehabilitację niesłusznie skazanego (skazanych?) Sąd powinien być najlepiej ten, który ten wyrok wydał – jeśli nie to jakiś jego sukcesor. Następnie, w przypadku powodzenia tego kroku, proszę zwrócić się do redakcji „Głosu Lubelskiego” (choć przypuszczam, że w sprawę mogą być zamieszane też inne dzienniki: proszę to dokładnie sprawdzić, jako że żurnaliści zawsze trzymają się razem!) z żądaniem sprostowania/przeprosin czy czegokolwiek tam satysfakcjonującego. Kolejnym krokiem powinno być żądanie wystosowane do Państwa Polskiego o wydanie zakazu czytania / udostępniania tych gazet. A może nawet zniszczenia wszystkich egzemplarzy papierowych i skasowania cyfrowych, dostępnych publicznie „na internecie”, czyli w bibliotekach cyfrowych.
P.S. 2 Otrzymaliśmy też informację od Administratora tej strony, że zabezpieczył on, zamieszczony pod wpisem komentarz – jak twierdzi – wulgarny. Zapisane są wszystkie szczegóły, a więc nie tylko treść, ale też dane komentującego, podobno na wypadek gdybyśmy chcieli złożyć doniesienie do prokuratury o ściganie przestępstw z art. 23, art. 24 i art. 448 k.c. lub art. 212 i art. 216 k.k. Tak przynajmniej twierdzi Administrator… My natomiast wierzymy, że użycie słowa „gnój” jest jak najbardziej oznaką – ni mniej, ni więcej – kultury. Rolniczej.
Jezeli to jest prawda ,gdzie jest wyrok. Przestancie szkalowac to nazwisko. Tam jest dwoje odpowiedzialnych.Szukajcie wyroku zanim dotkniecie kogos z rodziny.
W tej sprawie proszę kontaktować się z redakcją „Głosu Lubelskiego” – myślę, że z prawdziwą przyjemnością udzielą wyczerpujących wyjaśnień w tej sprawie! Niestety nam redakcja nie chciała udzielić informacji na temat źródeł swych informacji. Pozdrawiamy i życzymy powodzenia!
P.S. My ze swej strony radzimy o wystąpienie do właściwego sądu o unieważnienie tego wyroku lub o rehabilitację niesłusznie skazanego (skazanych?) Sąd powinien być najlepiej ten, który ten wyrok wydał – jeśli nie to jakiś jego sukcesor. Następnie, w przypadku powodzenia tego kroku, proszę zwrócić się do redakcji „Głosu Lubelskiego” (choć przypuszczam, że w sprawę mogą być zamieszane też inne dzienniki: proszę to dokładnie sprawdzić, jako że żurnaliści zawsze trzymają się razem!) z żądaniem sprostowania/przeprosin czy czegokolwiek tam satysfakcjonującego. Kolejnym krokiem powinno być żądanie wystosowane do Państwa Polskiego o wydanie zakazu czytania / udostępniania tych gazet. A może nawet zniszczenia wszystkich egzemplarzy papierowych i skasowania cyfrowych, dostępnych publicznie „na internecie”, czyli w bibliotekach cyfrowych.
P.S. 2 Otrzymaliśmy też informację od Administratora tej strony, że zabezpieczył on, zamieszczony pod wpisem komentarz – jak twierdzi – wulgarny. Zapisane są wszystkie szczegóły, a więc nie tylko treść, ale też dane komentującego, podobno na wypadek gdybyśmy chcieli złożyć doniesienie do prokuratury o ściganie przestępstw z art. 23, art. 24 i art. 448 k.c. lub art. 212 i art. 216 k.k. Tak przynajmniej twierdzi Administrator… My natomiast wierzymy, że użycie słowa „gnój” jest jak najbardziej oznaką – ni mniej, ni więcej – kultury. Rolniczej.
🌞🌞🌞