Bo nie ma właściwego w gotowych szablonach. Zatem trzeba się ratować słowami. Choć łatwe to nie jest. Jest bowiem powiedziane, że jeden obraz tysiącu słów równym jakoby. Jakoby? Oby… Co by nie powiedzieć, do tysiąca liczyć niełatwo. O czym mowa? O co chodzi? O słowa… Bo, bez obrazy, cenniejsze niźli obrazy.
Niezrozumiałe?
Nieważne.
Tak chciałem.