Jak to bywa na Bronowicach wieczorem.

W dniu onegdajszym III kom. P. P.  został zaalarmowany wiadomością o napadzie dokonanym na ul. Fabrycznej. Do komisariatu zgłosił się broczący krwią z poranionej głowy, niejaki Kołodziejczyk Szymon mieszk. wsi Bystrzejowice pow. Piaski. Solidnie podchmielona ofiara napadu, Kołodziejczyk, zeznał, że powracając od adwokata, został napadnięty przez dwóch nieznanych mu osobników, za kościołem na Bronowicach, przyczem … Czytaj dalej Jak to bywa na Bronowicach wieczorem.