Tegoroczne ferie były udane, ponieważ spadło dużo śniegu. Chociaż spędziłem je w Lublinie, były bardzo atrakcyjne. Większość dni rozpoczynałem od oglądania teleferii. Najbardziej podobał mi się film pt. „Przybłęda”, gdyż bardzo lubię zwierzęta. Każdego dnia spędzałem wiele czasu na sankach i na zabawach na śniegu. Byłem na kilku ciekawych filmach w kinie. Najbardziej podobały mi się filmy pt „Poszukiwacze zaginionej Arki” i „Indiana Jones”. Bohaterem tych filmów jest archeolog dr Indiana Jones, poszukujący Arki Przymierza i kamieni bogini Kali. Nie mniej pasjonujące były przeczytane książki. Oprócz zadanych lektur, z których najbardziej podobała mi się „W pustyni i w puszczy” H. Sienkiewicza, przeczytałem powieść Karola Maya „Winnetou”. Wraz z bohaterami tej książki i Old Shatterhandem przeżywałem ich przygody. Była to dla mnie pasjonująca lektura, ponieważ jej bohaterowie dokonywali wspaniałych czynów, a dobro zawsze zwyciężało nad złem. I tajk cwałując wraz z Indianami po prerii zbliżyłem się do nowego semestru szkolnego.
Lublin 17 lutego 1986 r.
W tekście zachowano oryginalną pisownię i ortografię.