Niniejszym oświadczam, co powyżej: jest to najgorszy okres w historii naszego kraju i szczerze go nie cierpię. Chciałbym, żeby go nigdy nie było, bo straty spowodowane przez ten zbrodniczy i nieludzki twór państwowopodobny są niepowetowane, nieodwracalne… i do bani to wszystko. Niestety nie miałem wpływu na wybór okresu historycznego, w którym przyszło spędzić mi dzieciństwo. A to było całkiem przyjemne, mimo PRL-u… A 22 lipca kojarzy mi się wyłącznie z imieninami mojej Siostry. Dziwi mnie moda na… to tak jakby poświęcić się kolekcjonowaniu noży, którymi zamordowano Waszych najbliższych. Dobranoc.