
A ileż to bułek więcej można sobie dzięki tym wieżowcom kupić? Jakiś dodatek wieżowcowy do pensji? Jednak chciałbym, żeby był kryzys… przynajmniej taki jak przed wojną: było wtedy tak źle, że nawet zwykły robotnik – taki jak mój Dziadek – mógł sobie zbudować dom (i był to drugi dom w jego posiadaniu).