A musiała to być chyba noc cudów... A zaczyna się jak u Hitchcocka: trzęsieniem ziemi. Później jest jeszcze strrraszniej. Chociaż nie - na początku był koniec... Koniec? A nie: słowo? Zaraz - słowo? Nie, no chyba nie w tym wypadku: tu o słowie mowy nie ma. No nie wiem jak w końcu było, ale... zaraz, zaraz - wróć! Czy … Czytaj dalej Redaktora „biela” dzień po ciężkiej nocy. Najdziwniejszy artykuł w historii ZOBACZ
Tag: Gazeta w Lublinie
Uprawa roślin poza wszelką kontrolą ZOBACZ
Pochopne sady to jeszcze nic: uważajcie na lekkomyślne ogrody, nieprzemyślane grządki i rozhukane warzywniaki! Źródło: lublin.gazeta.pl
Podejrzany czy nie? AKTUALIZACJA!!!
Teraz już chyba wiadomo, że podejrzany. Dla mnie jest jednak podejrzane, dlaczego autor tej notki podejrzewał lepiej od rzecznika prasowego KWP Janusza Wójtowicza, które wtedy jeszcze nie podejrzewał? Gdy minęło następne pół godziny, dziennikarz GwL zrozumiał słowo, którego nie zrozumiał za pierwszym razem: A może to pan rzecznik plącze się w zeznaniach? Źródło: … Czytaj dalej Podejrzany czy nie? AKTUALIZACJA!!!
Nie oto chodzi by złowić króliczka…
...ale by gonić go. A co się dziwisz? Nie miał kto go gonić, to musiał sam przed sobą uciekać. Ale patrząc na to z drugiej strony: gonił sam siebie. Źródło: lublin.gazeta.pl



