trybunalska

Pozwoliliśmy sobie na małe zapożyczenie z „Canisdomini” – jednak jak najbardziej zgodne z duchem „Gabinetu”…

canisdomini's awatarcanisdomini

Dziś wspominamy Opiekunkę naszego Zakonu. Legenda mówi, że Dominik miał pewnego razu widzenie nieba: widział Chrystusa, Jego Matkę i przedstawicieli wszystkich znanych mu zakonów za wyjątkiem dominikanów. Zaczął więc płakać i pytać o powody „nieobecności” w niebie członków jego Zakonu. Jezus uśmiechając się wskazał na swoją Matkę tłumacząc, że troskę o Zakon Jej właśnie powierzył. Ona rozchyliła wtedy swój płaszcz, pokazując całą rzeszę członków rodziny dominikańskiej.

W naszym kościele obraz Matki Boskiej Cudownej Opieki zwany jest również obrazem Matki Boskiej Trybunalskiej. Gdy w Lublinie obradował Trybunał Koronny wszyscy sądzeni udawali się do klasztoru dominikanów, gdzie na krużgankach wisiał obraz Opiekunki naszego Zakonu, aby u Niej właśnie szukać wstawiennictwa i opieki. Wierzono, że ma Ona pod swoją opieką nie tylko sam zakon dominikański ale wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób objęci są ich posługą duszpasterską.
Wszyscy więc, którzy czują się w jakikolwiek sposób związani z naszym zakonem, należą do szerokiej rodziny dominikańskiej…

Zobacz oryginalny wpis 32 słowa więcej

Zaproszenie na spacer…

...po prawdziwej ulicy (a nie po piwnym deptaku), spacer - dodać należy - w towarzystwie mojego Dziadka. Spacer (a raczej rozliczne spacery) odbywał Dziadek, w towarzystwie znajomych, w latach 30-tych poprzedniego stulecia; a relację fotograficzną z tych przechadzek możecie zobaczyć - oczywiście - w Fotoplastikonie. Oto przed Wami: Ulicami Lublina (w latach 30-tych XX wieku)