Ale nie chodzi - chyba - o te cebulowe gnioty dostępne powszechnie w handlu lubelskim, które z PRAWDZIWYM domowym cebularzem mają niewiele wspólnego? Domowe cebularze, które znam, zawstydzają nie tylko pseudobularze z piekarni, nie można też porównywać do nich tych śmierdzących serów z gór. Hej!
Dzień: 7 kwietnia 2013
Korespondencja zimowa z miasta Rzeszowa!
A wszystko to możecie oglądać dzięki uprzejmości naszej Korespondentki z Rzeszowa, która zechciała przesłać nam swoje impresje z przechadzki nad Wisłokiem. Dziękujemy i czekamy na zdjęcia z Wiosną (której wciąż szukamy)!
I po co tyle zachodu?! FOTORELACJA
Dziś prezentujemy unikatowe fotografie z drugiej dekady XXI wieku, przypadkiem odnalezione w Gabinetowym telefonie!
II Niedziela Wielkanocna
O czymś chyba dzisiaj zapomniałem…?
Wierzę… nie?
Nie wierzę. Nie, wierzę. Nie wierzę... Nie! Wierzę? Nie... Wierzę! Nie, wiary godne? Nie wiem...




