
Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego.
…czyli czy ktoś z Was pamięta jeszcze o Hugonie Kołłątaju? To szkoda… i przykro, że jakieś bzdurne pseudoświęta zaimportowane z Hameryki przysłaniają ludziom zdrowy rozsądek i negatywnie wpływają na pamięć. Biografii tego zasłużonego dla kraju człowieka, przypominać nie będziemy w całości, przywołamy jedynie smutny epizod związany z dzisiejszą datą:
Od końca 1794 roku zaszła stanowcza zmiana w życiu Kołłątaja. Utracił wszystko, co tylko można utracić na świecie, aż do majątku i zdrowia; i zaczęły się dla jego charakteru lata ciężkiego doświadczenia, które zniósł ze spokojnym i zawsze jednakim umysłem. Skazany na długie, przeszło ośmioletnie więzienie, najprzód w Józefsztadzie od 14 lutego [podkreślenie nasze] 1795 do 29 czerwca 1798 roku, potem w Ołomuńcu od 2 lipca do końca 1802, (…)
Tygodnik Ilustrowany 1861, nr 103, s. 102.
Kawa i pączki, powiadacie?