… tysiąc dziewięćset szesnastego…
Jak możemy zobaczyć poniżej, ulica Bernardyńska – dość nieoczekiwanie – zmieniła się w ulicę Bernardyńskiego. Kim był Bernardyński… tego nie wiemy. 😉
Głos Lubelski z 1.IX.1916 r. (Nr 241)
Ten sam kierownik, ta sama szkoła i to samo ogłoszenie, co powyżej (w Głosie Lubelskim), ale w nieco innym wykonaniu:
I ładniejsza wersja gimnazjum z ulicy Bernardyńskiego Bernardyńskiej:
Reklamowało się też szkolnictwo specjalistyczne, nawet z Warszawy:
Nauczyciele poszukiwani! Poniżej ogłoszenie „Biura” – być może biura pośrednictwa pracy…
Ziemia Lubelska z 1.IX.1916 r. (Nr 429)
…dwadzieścia lat później, czyli w roku 1936…
Podręczniki! Podręczniki! Kupujcie podręczniki!
Wspominaliśmy już o ulicy Bernardyńskiego – poniżej inny kwiatek czyli ulica… Rusałkowska. Rusakowską została – jak nietrudno się domyślić – Rusałka, przez niektórych (O Borze! – to taki las…) tzw. „lubelaków” zwana nieprawidłowo ulicą Rusałki. Janowi Budzyńskiemu oczywiście współczujemy, a Edwardowi Pruchniakowi mniej.
Express Lubelski i Wołyń z 1.IX.1936 r. (Nr 243)
Ktoby jechał? Piszcie!